Jaką przyszłość czeka rynek nieruchomości w Polsce?Jakie czynniki mają najsilniejszy wpływ na kształtowanie rynku nieruchomości w kraju? I czego spodziewać się po budownictwie mieszkaniowym i komercyjnym w przyszłości? Sprawdzamy, co na ten temat myślą eksperci z branży deweloperskiej.Rynek nieruchomości to specyficzne środowisko, które rządzi się własnymi zasadami. W odróżnieniu od innych branż, z opóźnieniem reaguje na wszelkie czynniki zewnętrzne. Ostatnie lata zarówno w Polsce, jak i na świecie mocno dały się we znaki zarówno deweloperom, inwestorom, jak i potencjalnym nabywcom.Pandemia, agresja Rosji na Ukrainę, następnie galopująca inflacja i wzrost stóp procentowych odcisnęły silne piętno. Wszystkie te czynniki w znacznym stopniu przyczyniły się do wzrostu cen materiałów budowlanych, problemów w płynności prowadzenia prac przez wykonawców i przede wszystkim ograniczyły możliwości kredytowania planowanych inwestycji.Najem przyszłością na rynku mieszkaniowym?– W najbliższych latach prym nadal będą wiodły mieszkania, w szczególności te położone w centrach miast i nabywane w celach inwestycyjnych, a także apartamenty w miejscowościach wypoczynkowych (głównie nadmorskich oraz górskich), a ponadto produkty stricte luksusowe – ponieważ przy załamaniach rynkowych najbardziej cierpi zwykle segment "popularny". Jest to spowodowane tym, że przysłowiowy "Kowalski" najczęściej finansowanie zakupu opiera o kredyt bankowy, podczas gdy wysokie stopy procentowe znacząco utrudniają przeprowadzanie takich transakcji – komentuje Adrian Niewiadomski, CEO HomeLand Development.Wszelkie przesłanki wskazują więc na umocnienie się rynku najmu, co skutkować może systematycznym wzrostem cen w tym segmencie. W związku z wieloma trudnościami podaż mieszkaniowa nie jest w stanie zaspokoić zawieszonego na wysokim pułapie popytu. Specjaliści przewidują, że w Polsce znacznie powinien rozwinąć się sektor PRS, który osiąga bardzo dobre wyniki finansowe w Europie Zachodniej. Szacuje się, że rozwijający się rynek najmu, w powiązaniu z luką podażową, otwiera możliwości dla rosnącej liczby transakcji z segmentu najmu instytucjonalnego.Rozkwit nieruchomości komercyjnych nie tylko w dużych miastachNie przewiduje się drastycznych zmian na rynku nieruchomości biurowych. Sektor ten jest bardziej odporny na wahania, choć różne czynniki sprawiają, że planowanie przestrzeni biurowych zmierza już w nieco innym kierunku. Większy nacisk kładzie się na powierzchnie coworkingowe, a planując inwestycje biurowe firmy chętniej biorą pod uwagę dostosowanie pomieszczeń do pracy hybrydowej.Powierzchnie handlowe rozwijają się dynamicznie i żadne przesłanki nie wskazują na to, by coś w tym aspekcie miało się zmienić. Specjaliści szacują, że udział parków handlowych w powierzchni handlowej powinien podwoić się w ciągu najbliższej dekady. Trendy wskazują natomiast, że inwestorzy chętniej spoglądają w kierunku mniejszych miejscowości, w których widzą rosnący popyt na nowoczesne przestrzenie handlowe. Wysoki poziom branży transportowej, poprawa infrastruktury drogowej oraz położenie kraju w środkowo-wschodniej Europie sprawiają, że rynek nieruchomości magazynowych może liczyć na dalszy rozwój.Zakończenie wojny w Ukrainie potencjalnym zagrożeniem dla rynku?Choć ta teza brzmi dość kontrowersyjnie – wszak konflikt za naszą wschodnią granicą przyniósł bardzo wiele negatywnych czynników, które zdestabilizowały światowe rynki – niesie ona za sobą jednak wiele racjonalnych przesłanek.– Zakończenie wojny w Ukrainie może całkowicie zmienić sytuację panującą na rynku. W takim scenariuszu istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że większość pracowników budowlanych urodzonych za naszą wschodnią granicą będzie chciało wrócić do ojczyzny, aby odbudowywać zniszczone miasta. Co więcej, Zachód w takiej sytuacji prawdopodobnie wpompuje ogromne pieniądze w odbudowę tego kraju, aby utrzymać jak największe wpływy, co w konsekwencji może spowodować zainteresowanie tym rynkiem naszych rodzimych firm budowlanych, szukających lepszego zarobku. W takim wypadku koszty wykonawstwa w naszym kraju mogą znacząco wzrosnąć, co przełoży się na ceny oraz podaż nowych mieszkań. Rynek najmu również może znacząco ucierpieć, z uwagi na nagły odpływ bardzo dużej liczby ludzi – przewiduje Adrian Niewiadomski, CEO HomeLand Development.